Cruz Azul przygotowuje się na powitanie „Małego Księcia”: Andrés Guardado ma być pierwszym nabytkiem na Aperturę 2025.

Cruz Azul zamierza zabrać głos na rynku transferowym. Wszystko wskazuje na to, że Andrés Guardado , doświadczony 38-letni pomocnik, zostanie pierwszym wzmocnieniem Sky Blues na Aperturę 2025 . Źródła zbliżone do negocjacji potwierdziły ESPN , że umowa między klubem a zawodnikiem jest już praktycznie sfinalizowana i pozostało tylko kilka szczegółów, aby ją uznać za oficjalną.
La Máquina , która wciąż bierze udział w Pucharze Mistrzów CONCACAF i zagra w finale z Vancouver Whitecaps , już pracuje nad planowaniem kolejnego sezonu. W obliczu niepewności co do dalszego obowiązywania kontraktu trenera Vicente Sáncheza , klub postanowił wzmocnić swój skład, a Guardado byłby kluczowym graczem nie tylko ze względu na swój talent, ale również przywództwo.
Co ciekawe, ostatni oficjalny mecz Guardado z Leónem miał miejsce 11 maja... dokładnie przeciwko Cruz Azul , w meczu rewanżowym ćwierćfinału rozgrywanym na Estadio Olímpico Universitario . Wszystko wskazuje na to, że nieruchomość ta stanie się jego nowym domem, jeśli transakcja dojdzie do skutku.
MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ: Carlos Vela ogłasza zakończenie kariery piłkarskiej w wieku 36 lat
Chociaż wielu myślało, że Guardado zakończy karierę po odpadnięciu Leóna i wykluczeniu go z Klubowych Mistrzostw Świata , doświadczony piłkarz postanowił przedłużyć karierę. Już wcześniej ogłosił przejście na emeryturę wraz z końcem Apertury 2024 , ale telefon od Eduardo Berizzo i możliwość gry w turnieju międzynarodowym zmotywowały go do kontynuowania kariery i powrotu do Esmeraldas na Clausurę 2025 .
Jednak gdy León wypadł z gry, Mały Książę znalazł nową okazję do rywalizacji w Cruz Azul . Ponadto jego przybycie byłoby odpowiedzią na pilną potrzebę: kontuzję Andrésa Montaño , który będzie pauzował od ośmiu do dziewięciu miesięcy. Guardado , ze względu na swoją lewonożną sylwetkę i podobne cechy w pomocy, byłby naturalnym następcą, który zrekompensowałby nieobecność niebieskiego numeru 10.
Jeśli transfer zostanie sfinalizowany, Andrés Guardado nie tylko wzmocni linię pomocy Cement, ale także wniesie nieocenione doświadczenie i przywództwo do zespołu, który chce powrócić do czołówki meksykańskiej piłki nożnej.
Na podstawie informacji ESPN
TEMATY
Vanguardia